piątek, 27 lipca 2012

|0004| with-the-rain.blogspot.com


Ocena bloga: with-the-rain
Autor: Elfaba
Oceniająca: Ravelle

1. Pierwsze wrażenie
W momencie, gdy pierwszy raz spojrzałam na adres, trochę się rozczarowałam, z powodu wybrania angielskiego. Później jednak to uczucie zaczęło znikać. Z deszczem. Zapowiada się tajemniczo. Ciekawe, na co natrafię, czytając Twoje opowiadanie.
Cytat na belce dał mi do myślenia - jest bardzo intrygujący. Już miałam Cię tutaj upominać za brak autora, ale na szczęście powstrzymała mnie przed tym notka informacyjna, w której wyjaśniłaś, do kogo należą przytaczane słowa.
Na pierwszy rzut oka blog jest bardzo estetyczny i schludny, ale o tym napiszę później.
Moje odczucia związane z Twoją stroną są jak najbardziej pozytywne i z chęcią zacznę czytać rozdziały.
9/10

2. Grafika
Jak sądzę, sama wykonałaś szablon - od jakiegoś czasu podziwiam Twoje wspaniałe prace. Ale przejdźmy do rzeczy.
Na nagłówku widzimy dwie kobiety i mężczyznę. Postacie wspaniale komponują się z otaczającym je tłem. Napis, który znajduje się w prawym dolnym rogu jest w miarę wyraźny i z łatwością można go odczytać. Osobiście jednak wolę, gdy na nagłówku jest jakiś ładny cytat lub fragment piosenki. Powtórzony adres jest taki nieciekawy i monotonny.
Całość jest utrzymana w odcieniach szarości i tworzy tajemniczy nastrój. Co więcej nic nie jest smutne ani ponure, nie razi w oczy i przyciąga czytelnika.
Czcionka jest bardzo wyraźna i na pewno będzie mi się przyjemnie czytało.
Mam wrażenie, że szablon pasuje do tekstu. Wszystko jest estetyczne i profesjonalne. Gratuluję Ci talentu.
19/20

3. Treść
Prolog jest krótki, ale wspaniały i intrygujący. Bohater przedstawia siebie i swoją rodzinę. Już na początku polubiłam Twoje postacie, które wydają mi się takie inne, oryginalne. Po prostu świetnie.
Pierwszy rozdział obfituje w cudowne, barwne opisy dnia głównego bohatera - Jamesa. Przez cały tekst miałam wrażenie, że jestem częścią kreowanego przez Ciebie świata. Kolejną sprawą, za którą muszę Cię pochwalić są świetne dialogi. Niestety jest też druga strona medalu. Były opisy uczuć Jamesa, ale czuję lekki niedosyt. Na szczęście rozpoczęła się już akcja, więc biorę się za kolejny rozdział.
Następny tekst trochę mnie rozczarował. Powód? Całkowity brak jakiejkolwiek akcji. James broni Lailę przed opryszkami i na tym koniec. Nie polubiłam też Twojej bohaterki, oj nie. Denerwuje mnie swoją nonszalancją i cynizmem. Cały rozdział to głównie dialogi, które są trochę gorsze od tych poprzednich. Po raz kolejny brakuje mi opisu uczuć, jakichś refleksji.
Trzeci rozdział świetny. Może z początku mało się działo, ale końcówka wszystko zrekompensowała. Już nie mogę się doczekać wyjaśnienia. Odnoszę jednak dziwne wrażenie, że Laila ma z tym jakiś związek... To oczywiście są moje skromne przypuszczenia, a teraz biorę się za kolejny tekst.
Rozdział czwarty. No cóż, reakcja rodziców dziwna, ale zwykle tak się dzieje. Oni wiedzą,  a nie chcą o niczym powiedzieć. Ciekawi mnie o którego syna chodziło, mam wrażenie, że o Gilberta. Sen, który opisałaś utwierdził mnie w przekonaniu, że Laila macza palce w... no właśnie w czym? Mam nadzieję się tego dowiedzieć już niebawem.
Ha! A więc zgadłam. To mały Gilbert stał się ofiarą. Brawa dla Ciebie za wspaniałe, trzymające w napięciu zakończenie. Niestety jest mi przykro, bo bardzo polubiłam tego bohatera. Może to dlatego, że kocham rysować? No, nie ważne. Czytam dalej.
Cóż mogę powiedzieć, rozdział świetny. Biedny dzieciak z tego Gilberta, jest mi go strasznie żal... Ciekawe jak Leila zareaguje na tą wiadomość. Urwałaś w idealnym momencie. Niestety jest to ostatni rozdział, więc czas na krótkie podsumowanie.
Twoi bohaterowie są wspaniale kreowani, widać że masz talent literacki. Fabuła jest niezwykła, zaskakująca, wciągająca. Może to dlatego, że uwielbiam kryminały, fantastykę i thrillery? Nie wiem. Masz niesamowity lekki i przyjemny styl pisania, który zachęca do dalszej lektury. Manewrujesz również dużym zasobem słownictwa. Potrafisz zaciekawić czytelnika, nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Tworzysz swoje własne opowiadanie, nie jest to żaden funfick ani nic w tym stylu. Punkt za oryginalność. I na koniec powiem nieskromnie, że właśnie zdobyłaś nową czytelniczkę.
49/50

4. Poprawność
02. Leila Bonnetty
"Również uważał, że to co robię jest stratą czasu, ale przynajmniej potrafił pozostawić tę nowinę dla siebie i nie opowiadał wszystkim w szkole o tym, jakiego ma zdziwaczałego barta." - powinno  być: brata.

05. Wsparcie
"Może nawet kamień spadł jej z serc?" - powinno być: serca.

"Ta krótka rozmowa z Leilą dało mi trochę siły." - powinno być: dała.

"- A co się to obchodzi?" - powinno być: cię.

"Odpowiedziała mi głucha cisza, co rzadko kiedy się zdawało." - powinno być: zdarzało.

06. Tajemnice
"Wpatrywałem się beznamiętnie w siostrę, która za żadne skarby nie potrafił powstrzymać płaczu. " - powinno być: potrafiła.

"- Kiedy w ostatni piątek wracałem do domu, to zacięła się brama od garażu. Poszedłem ją otworzyć, a w skrzynce znalazłem białą kopertę podpisaną imieniem mamy Była otwarta." - brakuje kropki.
14/15

5. Ramki
Wspaniała zakładka z bohaterami. Wszystko schludne, estetyczne i przejrzyste. Masz tutaj wielkiego plusa. To samo tyczy się kolejnej strony - "Informacje".
"Sznureczki", czyli linki, są bardzo ładnie pogrupowane. Odnośniki działają.
O tak, wreszcie coś o Tobie. Kiedy zobaczyłam te "anonimowe opinie na Twój temat" na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Przypomina mi się coś podobnego z mojego życia...
Dalej jest "Wywiader", który niestety nie działa (przynajmniej mi, choć to może być wina laptopa, który już powoli się sypie). Następnie SPAMownik, który jak widzę spełnia swoją rolę znakomicie. Ostatnia zakładka to link do Twojego drugiego bloga.
9/10

6. Statystyki
Widzę, że masz bardzo wielu stałych czytelników, którzy potrafią wyrazić szczere opinie na temat Twojej twórczości. Często też z nimi "rozmawiasz". Raczej nie ma żadnych SPAMów pod rozdziałami - znajdują się w odpowiednim miejscu.
5/5

7. Inne
+ za oryginalność,
+ za Gilberta,
+ za zakładkę z bohaterami,
+ za ład i porządek na blogu,
+ za "anonimowe opinie na Twój temat".
5/5

8. Podsumowanie
No cóż, Twój blog jest praktycznie idealny pod każdym względem. Jedyne nad czym musisz popracować, to nad opisem uczuć Jamesa. Ewentualnie zamień powtórzony adres na nagłówku na jakiś ładny cytat lub fragment piosenki.

Ostatecznie: 110/115, ocena -celująca, na którą w pełni zasługujesz. Gratulacje.

Przyznam, że bardzo przyjemnie mi się oceniało Twoją stronę. Liczę na więcej takich blogów :)
Przepraszam, że nie informuję o wpisaniu do kolejki, ale nie mam na to czasu ani ochoty...

3 komentarze:

  1. Tak, te anonimowe opinie mi też coś przypominają ;) Miałam gdzieś jeszcze tą kartkę, ale gdzieś ją posiałam... Cała ja.
    Ocenka świetna, blog też. Nie dziwię się, że Ci się go przyjemnie oceniało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Overrated... Mam do ciebie pytanie. Czy rozpoczęłaś już ocenę na mojego bloga dancing-for-dreams? Niby jest pierwszy w kolejce, ale chce się upewnić czy zdążysz go wykonać przed planowanym urlopem :)

      Usuń
    2. Zdążę, zdążę. Na 100% zdążę. Nie musisz nawet długo czekać, bo ocenka jeszcze dziś się pojawi :)

      Usuń